Jak sztuczna inteligencja zmienia rynek pracy?

Zdjęcie Dustina MoskovitzaDustin Moskovitz
25 kwietnia 2024
6 min czytania
facebookx-twitterlinkedin
Dustin Moskovitz o sztucznej inteligencji – obraz baneru

Dustin Moskovitz jest współzałożycielem i dyrektorem generalnym firmy Asana oraz współzałożycielem Facebooka.

Potencjał sztucznej inteligencji fascynuje mnie od wczesnych lat pracy w branży technologicznej. Mimo, iż ścieżka rozwoju nie zawsze była jasna, czułem, że sztuczna inteligencja zasadniczo odmieni to, jak pracujemy i żyjemy.

Firma Asana początkowo skupiła się na bardziej krótkoterminowych przełomach w zakresie uczenia się maszyn i przetwarzania języka naturalnego. Nigdy jednak nie spuściłem wzroku z pionierskich badań nad sztuczną inteligencją – zaangażowałem się w społeczności skoncentrowane wokół sztucznej inteligencji, wspierając wiodące laboratoria prowadzące badania w tej dziedzinie, takie jak OpenAI i Anthropic, oraz wchodząc w ścisłą współpracę z wizjonerami, takimi jak Adam D'Angelo, założyciel i dyrektor generalny Poe oraz członek zarządu OpenAI i Asana.

Przełomowym momentem było pojawienie się rok temu ChatGPT. Nagle przyszłość, którą od dawna sobie wyobrażaliśmy, okazała się pędzić ku nam w zadziwiającym tempie. Znaleźliśmy się wówczas na kluczowym rozdrożu: poczekać i obserwować rozwój technologii, czy też oddać się w pełni kształtowaniu trajektorii jej rozwoju?

Dla nas, odpowiedź na to pytanie mogła być tylko jedna. Szybko zebraliśmy specjalny zespół ds. sztucznej inteligencji i postawiliśmy przed nim jedno jasne zadanie: znaleźć innowacyjne sposoby na bezpieczne i niezawodne wdrożenie pionierskich modeli sztucznej inteligencji w struktury platformy Asana. Aby przyspieszyć nasze wysiłki i pozostać w czołówce rozwoju technologicznego, nawiązaliśmy ścisłą współpracę z wiodącymi pionierami w dziedzinie sztucznej inteligencji, takimi jak Anthropic i OpenAI. Uruchomiliśmy Asana AI i wprowadziliśmy tym samym na rynek zaawansowane funkcje generatywnej sztucznej inteligencji, np. w postaci inteligentnych aktualizacji statusów, inteligentnych podsumowań i inteligentnego czatu. Ten proces stawiania pierwszych kroków pozwolił nam wiele się nauczyć i zaprocentował niezliczonymi nowymi pomysłami. Wiedzieliśmy już, że to dopiero początek.

Wewnętrznie reakcje na wdrożenie sztucznej inteligencji wahały się od radości po sceptycyzm. Byliśmy świadomi tego, że aby zjednoczyć wszystkich wokół transformacji technologicznej, konieczne będzie zwiększenie poziomu wiedzy teoretycznej i praktycznej w tej dziedzinie. W związku z tym, aby zachęcić wszystkich pracowników do bliższego zapoznania się z technologią, zorganizowaliśmy w tym zakresie immersyjne warsztaty i uruchomiliśmy wewnętrzną społeczność poświęconą sztucznej inteligencji. Stworzyliśmy kanały Slack, takie jak #ai-adventures-and-explorations, zaczęliśmy szerzyć dobrą nowinę potęgi sztucznej inteligencji przytaczając nowe wewnętrzne przykłady zastosowania oraz historie naszych osobistych przełomów na spotkaniach firmowych i zespołowych.

Prawdziwe przykłady zastosowania sztucznej inteligencji

Z biegiem czasu, w każdej części firmy zaczęło się pojawiać coraz to więcej przykładów zastosowania. Nasz zespół ds. HR stworzył boty do przekazywania informacji zwrotnych, przeprowadzania ocen menedżerów i autorefleksji. Dział sprzedaży i obsługi klienta prowadził prace nad skierowanym na zewnątrz botem pełniącym rolę eksperta ds. produktów Asana oraz botem przygotowującym rozmowy telefoniczne. Dział techniczny eksperymentował z kolei z botem tworzącym skrypty API, podczas gdy dział marketingu zbudował bota do tworzenia treści i briefów kampanii, który był zgodny z naszymi wytycznymi dotyczącymi wizerunku marki.

Taka oddolna eksploracja doprowadziła do pogłębienia rozumienia nie tylko na poziomie indywidualnych pracowników, ale i całych działów. Jeden z pracowników, wówczas SDR, zagłębił się w projektowanie botów, które pomogłyby mu w jego obowiązkach w pracy. Opracował narzędzie AI zdolne pomóc jemu i jego współpracownikom pisać wysokiej jakości, spersonalizowane i oparte na odpowiednich badaniach e-maile sprzedażowe. Dzięki temu procesowi stał się biegły w zakresie układania zapytań i budowaniu narzędzi sztucznej inteligencji, ostatecznie przechodząc na pełnoetatowe stanowisko skoncentrowane na przyspieszeniu naszych wysiłków w zakresie GTM i wewnętrznym wdrażaniu sztucznej inteligencji. Wspomniany pracownik SDR nie posiadał wykształcenia technicznego – inicjatywa i ciekawość wystarczyły, aby uzyskać praktyczne doświadczenie z AI.

Menedżer ds. kampanii produktowych uruchomił bota-eksperta ds. konkurencji, który w stanie był dzielić się swoją wiedzą w ramach luźnej, intuicyjnej rozmowy. Zespół sprzedaży zachwyciło, że bot ten był prawdziwym ekspertem ds. konkurencji, przeszkolonym w zakresie naszych materiałów, był zawsze dostępny, nieskończenie cierpliwy i chętny by odpowiadać na wszelkie pytania na forum prywatnym. Ponadto, wykorzystanie bota pozwoliło również PMM skupić się na strategii, zamiast na wsparciu indywidualnym poszczególnych pracowników.

Nasz zespół ds. HR stworzył nawet bota szkoleniowego. Jeden z eksperymentów przeprowadzonych z udziałem owego bota obejmował nagranie indywidualnej sesji szkoleniowej z menedżerem (za zgodą tego menedżera), a następnie przekazanie botowi transkrypcji z nagrania i poproszenie go o wyciągnięcie wniosków dotyczących mocnych i słabych stron poszczególnego menedżera oraz obszarów, które wymagają uwagi. Spostrzeżenia sztucznej inteligencji stanowiły podstawę do dalszej rozmowy szkoleniowej, z dodatkową korzyścią w postaci tego, że obserwacje pochodziły od bezstronnego „bota”, tym samym zmniejszając defensywność i otwierając możliwości uczenia się.

Sam również zacząłem eksperymentować z LLM, korzystając ze sztucznej inteligencji do tworzenia notatek osobistych, komunikacji wewnętrznej i odkrywania nowych sposobów myślenia. Wbrew ogólnie panującej opinii, że używanie LLM do pisania sprawia, że mniej myślimy, odkryłem, że sztuczna inteligencja może wzmocnić i ulepszyć nasze procesy poznawcze. Praca z AI pomogła mi lepiej pisać i szybciej myśleć o strategii, ponieważ mogłam skupić się na kształtowaniu pomysłów, a poświęcać mniej czasu na przekształcanie ich na nadający się do odczytania tekst.

Często przekonywałem się, że gdy prosiłem LLM o skrytykowanie pracy, na przykład o zidentyfikowanie pytań otwartych (a nawet próbę odpowiedzi na nie), prowadziło to do nowych pomysłów. Wracałem nawet do niektórych starszych tekstów aby wydać proste polecenia, takie jak „popraw stylistykę tekstu”, i byłem zdumiony wynikami.

Chwila definiująca kategorię

Jednak momentem, w którym wszystko do mnie dotarło – kiedy poczułem się, jakbyśmy skakali w przyszłość – był moment, w którym wprowadziliśmy sztuczną inteligencję do przepływu pracy zespołowej. Byłem wówczas w stanie rozmawiać z innymi kolegami, debatować nad pomysłami, wymieniać się pomysłami, a sztuczna inteligencja nas w tym wspierała, realizując polecenia, dodając perspektywę i wykonując żmudne zadania – miałem wówczas wrażenie, że sztuczna inteligencja była członkiem zespołu. Mogliśmy nawet przekazać informacje zwrotne w postaci komentarza umieszczonego w naszym zwykłym edytorze tekstowym i uwzględnić je w procesie redagowania.

Zaczęliśmy przesyłać transkrypcje spotkań i udostępniać wątki zadań w Asanie jako kontekst dla sztucznej inteligencji, dzięki czemu mogliśmy współpracować w bardzo naturalny sposób i jednocześnie szybko zlecać naszemu „skrybie” uwzględnienie wszystkich nowych pomysłów. Zaskakująca skuteczność tych prostych przepływów pracy wykazała, że najnowsze modele AI działają na znacznie wyższym poziomie niż wcześniej.

Nieoczekiwanym odkryciem było to, jak ten proces przekształcił współpracę z moimi (ludzkimi) kolegami z zespołu. Nagle otrzymywanie informacji zwrotnych i wskazówek stało się łatwe. Nie byłem emocjonalnie przywiązany do tekstów, których nie ja byłem autorem, więc stałem się bardziej otwarty na sugestie. Mogliśmy prowadzić rozmowy na wysokim szczeblu o pomysłach i strukturze, bez marnowania czasu na poprawki tekstu.

Dzięki temu doświadczeniu, zyskałem większą jasność co do tego, jak ludzie i sztuczna inteligencja mogą ze sobą współpracować. Dostrzegliśmy moc i potencjał drzemiące w integracji sztucznej inteligencji z podstawowymi funkcjami platformy Asana w zakresie wspólnej pracy. Dzięki naszemu modelowi danych wykresu pracy, który stanowi doskonałą podstawę dla sztucznej inteligencji do zrozumienia złożonych powiązań między celami, portfolio, projektami i zadaniami, zdaliśmy sobie sprawę, że sztuczna inteligencja może w naturalny sposób współpracować z członkami zespołu. Ludzie mogą współpracować tak, jak zwykle, podczas gdy sztuczna inteligencja przekłada swój wkład na spójne informacje zwrotne, sugeruje kolejne kroki i wykonuje przypisane zadania. Sztuczna inteligencja jest w stanie doradzić, jaką pracę należy wykonać, zaplanować, jak ją wykonać, a nawet wykonać niektóre przypisane jej prace – a wszystko to pod ludzkim okiem i we współpracy z człowiekiem na każdym kroku. 

Zaczęła się przed nami wyłaniać przyszłość, w której sztuczna inteligencja wykracza poza wyizolowane czaty i wpisuje się w osadzoną, kontekstową współpracę. Przyszłość, w której zespół marketingowy może skutecznie zarządzać wprowadzaniem produktów na rynek za pomocą sztucznej inteligencji i osób nadzorujących każdy etap, aż do pojawienia się wysokiej jakości produktów końcowych i pomyślnego wprowadzenia produktu na rynek. Przyszłość, w które zespoły ludzi i sztucznej inteligencji mogą współpracować nad innymi typowymi przepływami pracy, takimi jak planowanie zasobów, przyjmowanie zadań i produkcja kreatywna. Przyszłość jest bliżej niż myśleliśmy. Możemy budować ją razem już dziś. Sztuczna inteligencja jest już nie tylko narzędziem, ale i członkiem zespołu.

Wspólne kształtowanie przyszłości pracy

Przed nami jeszcze wiele nauki na temat nowego sposobu pracy. Nieustannie zmagamy się z ogromnymi wyzwaniami i otwartymi pytaniami dotyczącymi nowej technologii. Czujemy też jednak obowiązek moralny, by zaangażować się w jej rozwój i go kształtować. Osobiście jestem podekscytowany bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Nigdy nie byłem bardziej optymistycznie nastawiony względem przyszłości – przyszłości pracy, wpływu, jaki możemy wywierać na naszych klientów i możliwości platformy Asana, aby zbliżyć się do realizacji naszej misji, jaką jest wspieranie ludzkości w rozwoju poprzez umożliwienie zespołom na całym świecie skutecznej i bezproblemowej współpracy.

Chcemy wspólnie kształtować przyszłość pracy i chętnie podzielimy się naszymi doświadczeniami. Zapraszamy do zapoznania się z najnowszymi osiągnięciami w zakresie współpracy opartej na sztucznej inteligencji tutaj. A jeśli będziesz w Bay Area, dołącz do nas na Work Innovation Summit 5 czerwca, gdzie zaprezentujemy przyszłość pracy zespołowej ludzi i sztucznej inteligencji.

Wspólnie zbudujmy przyszłość, w której każdy zespół będzie mógł wykorzystać moc sztucznej inteligencji. W której ludzka kreatywność i inteligencja maszyn łączą się, aby rozwiązać największe problemy świata i w której praca jest nie tylko bardziej wydajna, ale bardziej satysfakcjonująca, bardziej wpływowa i ludzka.

Przed nami trudna droga. Podczas tej podróży staniemy przed kilkoma ważnymi pytaniami, na które odpowiedzi nie zawsze będą łatwe. Będą one wymagały od nas myślenia od podstaw i porzucenia starych sposobów pracy. Ale jeśli na nowo odkryjemy głębszy sens i misję, które stoją za naszą pracą, wierzę, że możemy stworzyć coś przełomowego.

Przyłącz się do naszej podróży, podczas której będziemy pracować nad tym, aby technologia była bardziej inspirująca, praca bardziej celowa, a współpraca łatwiejsza dla wszystkich. Kształtujmy przyszłość – uczyńmy ją niezwykłą.

Z poważaniem

Dustin

Powiązane artykuły

Artificial Intelligence (AI)

Asana delivers AI to companies of every size and robust enterprise offerings with new product tiers